Szukaj na tym blogu

niedziela, 13 marca 2011

Pippi Pończoszanka

Courtesy of the Hagley Museum and Library

Nikt tak dokładnie nie jest w stanie powiedzieć, kiedy ta część garderoby pojawiła się w użyciu, uważa się jednak, że mogły one stanowić „przeróbkę” męskich rajstop.
Do lat 90. XVI wieku pończochy, a właściwie długie skarpety, były produkowane z wełny. Już w starożytności znane były Greczynkom, które wkładały je wykonując prace domowe. Prawdopodobnie królowa Szkocji, Maria, została stracona mając na sobie taką właśnie parę.
W 1598 pewnie angielski duchowny (sic!) stworzył maszynę, którą wykorzystano do produkcji pończoch właśnie. Wówczas, były produkowane z szlachetnej przędzy - jedwabiu, jednak od roku 1931 ze względu na konflikty z głównym dostawcom tego surowca do Stanów, Japonią, jedwabne pończochy stały się bardzo drogim towarem luksusowym.
To pośrednio pończochy właśnie wybawiły z opresji – konkretnie uratowały od bankructwa – firmę Du Pont. Początkowo produkowała ona  proch strzelniczy.
To właśnie ta firma wprowadziła na rynek poliamid 6.6 – potocznie nazywany nylonem (kurę znoszącą złote jajka, która pozwoliła firmie pozostać na rynku). To właśnie z nylonu rozpoczęto produkować pończochy – alternatywę dla drogich, jedwabnych i jak się okazało - był to strzał w dziesiątkę - stały się prawdziwym hitem, uwielbianym przez rzesze kobiet do tego stopnia, iż dzień, kiedy wprowadzono je do masowej sprzedaży – 15 maja 1940 - został nazwany Nylon Day. W zamyśle twórców nylonowe pończochy miały być „mocne jak stal”, – co kobiety nagrodziły wielkim aplauzem i dużym zainteresowaniem nowym produktem.
Courtesy of the Hagley Museum and Library

Zakrywały 2/3 nogi, podtrzymywane były za pomocą specjalnego pasa do pończoch. Charakterystyczny był szczególnie model Fully Fashioned z szwem z tyłu.
Courtesy of the Hagley Museum and Library

Szew pojawił się na nich nie bez powodu, nie pełnił wówczas tylko i wyłącznie funkcji ozdobnej – był miejscem połączenia pończochy w całość, nie potrafiono wówczas zrobić ich „w jednym kawałku”.
Kobieta, która właśnie kupiła parę nylonów.  /Courtesy of the Hagley Museum and Library

W czasach wojny nylon został wykorzystywany dla potrzeb wojskowych (do produkcji spadochronów, opon), zatem pończochy stały się towarem deficytowym, ceny wzrosły dosłownie w ciągu jednej nocy.
Courtesy of the Hagley Museum and Library
Kobiety pokochały je do tego stopnia, że rysowały na swoich nogach kreski, czarną kredką, które miały imitować szew pończoch FF ( skrót od nazwy Fully Fashioned).
Maszyna z nylonami, na lotnisku. Courtesy of the Hagley Museum and Library

Dopiero w latach 50. wyprodukowano pończochy bezszwowe, a w latach 60. zaczęły je wypierać rajstopy.
Pończochy do łask powróciły wraz z pojawieniem się na rynku odmiany samonośnej - po raz pierwszy wypuszczonej prze firmę Wolford.
Nylon natomiast został wyparty przez lycrę, microfibrę.

Razem z modą vintage pojawiło się zainteresowanie pończochami nylonowymi, powrót do korzeni, ze względu na właściwości materiału, – czyli praktycznie zerową rozciągliwość, dobrze jest zasięgnąć rady fachowców kupując takowe.
Polecam strony:
 Kobieta, która stała się twarzą nylonów to Betty Grable – amerykańska piosenkarka, aktorka, tancerka. Jej zdjęcie w kostiumie kąpielowym uczyniło ja numerem jeden na liście pin-up girls okresu II Wojny Światowej. Była znana z posiadania najładniejszych nóg w Hollywood, (czego niezaprzeczalnym dowodem są umieszczone przeze mnie zdjęcia – spójrzcie na idealne proporcje).
fot. Frank Powolny Courtesy of the Hagley Museum and Library
Zostały ubezpieczone przez angielski Lloyds na bagatela 1,000,000$!
Fot. Marlena Kuś
Fot. Marlena Kuś

Aga G. w roli modelki Marleny:

Fot. Marlena Kuś

Dziękujemy jeszcze raz właścicielowi Old Timers Garage w Katowicach, ja serdecznie całuję naszą "nadworną", bardzo zdolną panią fotograf - Marlenko to o TOBIE:) Dzięki, do zobaczenia następnym razem!




13 komentarzy:

  1. Super. Świetne zdjęcia i świetny lokal. Gdy wybiorę się do Katowic na pewno odwiedzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Baaaaaaardzo mi się podoba :-)))))) Dużo ciekawych informacji i piękne zdjęcia.
    Buźka! :-)
    Aga.G

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest mi miło:-) - bardzo ciekawy post. Lokal wyborny:-) Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy artykuł.Świetne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowne foty ;)
    zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie to przedstawiłaś...ja nie lubie pończoch i nie noszę ale są bardzo seksi, piękne zdjęcia...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam pończochy...takie niby nic a kiedy je założę czuję się bardzo atrakcyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. aaaaaaaaaa

    właśnie przeczytałam Twoją wiadomość :) a właściwie komentarz pod postem u mnie...
    Chętnie uszyję dla Ciebie tildę (zupełnie free- żeby jasność była) wybierz sobie jaka Ci się podoba, a ja chętnie się zbiorę i coś uszyję :)

    tak już mam, że jak mi się żarówka sympatii zaświeci to szyję coś dla tego Kogoś :))))))

    zresztą tak ma większość kobiet z Katowic :))) a na pewno ja mam szczęście do takich kobiet :))

    serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne zdjęcia!
    Ja jestem zwolenniczką samonośnych i elastycznych:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. fully fashioned, mmm. najbardziej zawsze lubilam ponczochy na rysunkach pin-up. niby nic, niby tylko delikatna mgielka i cien, ale dodawały mnostwo seksapilu.
    w.

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawe ciekawe!
    i świetna stylizacja :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Króliczek zamieszkał na moim blogu :))

    zapraszam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń