W oczekiwaniu na lepsze czasy naszej fotograficznej
przygody, w oczekiwaniu na kolejny cud narodzin donoszę, że u nas kompletna
stagnacja. Moje życie jest jak zwykle pełne sprzeczności, bo niby toczy się
leniwie, a z drugiej strony przelatuje mi miedzy palcami i za dwa tygodnie
rozpocznę ostatni trymestr… Pozdrawiam i ponownie zwijam się w kłębek w
oczekiwaniu na rozwiązanie…
Przystojnaś bardzo w tym niemalże trzecim trymestrze!
OdpowiedzUsuńDziękuję, teraz niestety ze względu na stan zdrowia prezentuję się tylko w koszulach nocnych...
Usuńpochwal się jakimiś ładnymi fotkami z trzeciego trymestru :)
OdpowiedzUsuńWiem, że te nie są może idealne, ale trudno wielorybowi pstryknąć fajne zdjęcie:)
Usuń