Pisanie posta do sesji, hippie, która nawiasem mówiąc „zbiera kurz” w moim komputerze już od kilku ładnych dni, idzie mi jakoś opornie, ogólnie upalno-duszna aura nie nastraja mnie twórczo. Postanowiłam jednak dodać zapowiedź innej sesji, z kompletnie innej bajki – typowo mojej bajki, bo utrzymanej w retro-miejskich klimatach. Sceneria, to jedna z wielu pięknych kamienic wokół mikołowskiego rynku. Ze względu na nasze studia nie bez powodu czytamy A. Conan Doyle’a w oryginale, nie bez przyczyny również trzyma tę książkę moja kumpela – Aga, która obecnie na stałe mieszka w Edynburgu i właśnie w tymże mieście na świat przyszedł autor książki: „Danger and other stories”. Niezwykle istotny jest również fakt, że rekwizytem są właśnie książki, a to z tego faktu, iż znajdujemy się nieopodal kamiennicy, w której pierwsze lata swego życia spędził wybitny polski poeta Rafał (a właściwie Mikołaj) Wojaczek.
nie mogę sie doczekać większej ilości fot!
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawa sesja :)
OdpowiedzUsuńFajny klimat:-) Bardzo mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuńCzekam zatem, kolorystyka ładna,walizka prze-piękna, ciekawostka ,,Wojaczkowska'' zapamiętania godna, bo byłam nie wiedziałam.
OdpowiedzUsuńI spóźniona odpowiedź na komentarz Twój- w noszeniu spódnicy tejże (albo może raczej ,,tamtejże'',phi)w Warszawie, nie chodzi bynajmniej o reakcje przechodniów na pomarańcz,a raczej o to, że jestem małym ponurakiem i raczej po oczach bijących kolorów przywdziewać nie lubię, czuję się jak gdybym wrzeszczała, ponadto krój- się nie dekoltuję, nóg nie odsłaniam, w patriarchalnym społeczeństwie można usłyszeć komentarze niezbyt przyjemne, poza tym nie lubię robić z siebie kawałka mięsa.
Amen.
A w ogóle to niebawem zaoprawkuję się może podobnie do Ciebie moja droga!
Ukłony!
i pozdrawiam
Ależ świetnie! Czekam na więcej:-)
OdpowiedzUsuńWidać, że w takim klimacie świetnie się czujesz. Ciekawe zdjęcie i stylizacja.
OdpowiedzUsuńWojaczek :)
OdpowiedzUsuńCzekam na ciąg dalszy zdjęc :)
zdjęcie genialne, z przyjemnością wchodzę na Twojego bloga dla tych sesji właśnie - z niecierpliwością czekam na całość.
OdpowiedzUsuńŚwietne masz tu zdjęcia, a zwłaszcza to główne na blogu - rewelacyjne :D Pozdrawiam i zapraszam też do mnie http://mullanstyle.blogspot.com/ !
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać. Jestem bardzo ciekawa jak te zdjęcia wyszły :-)
OdpowiedzUsuńAgnieszka Zając (Gabor)