Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Mama na pełny etat:)


W oczekiwaniu na lepsze czasy naszej fotograficznej przygody, w oczekiwaniu na kolejny cud narodzin donoszę, że u nas kompletna stagnacja. Moje życie jest jak zwykle pełne sprzeczności, bo niby toczy się leniwie, a z drugiej strony przelatuje mi miedzy palcami i za dwa tygodnie rozpocznę ostatni trymestr… Pozdrawiam i ponownie zwijam się w kłębek w oczekiwaniu na rozwiązanie…