Turban od lat miałam niestety tylko w głowie, obawiałam się negatywnych konotacji (wiadomo, jakich). Zainspirowana notką Vintage Girl przejrzałam wszystkie dostępne źródła na ten temat i postanowiłam się przełamać, patrząc na efekty zastanawiam się jak mogłam czekać taak długo?
Kilka słów na temat historii tego nakrycia głowy: samo słowo turban pochodzi od nazwy tkaniny, z której był produkowany.
Wpływy orientalne były widoczne w Polsce w XVI i XVII w. wtedy to głowy monarchów polskich zdobiły właśnie turbany. Złote czasy turbanów to lata 20. i 30. XXw., stały się wówczas popularne dzięki żonie projektanta mody Paula Poirota - Denise Boulet.
Turbany były bogato zdobione – piórami, kamieniami szlachetnymi.
Następnie zostały wyparte przez mocno przylegające kapelusze. Do łask wróciły w latach 40. pomagały utrzymać fryzurę w ryzach, dodawały szyku za małe pieniądze. Tym razem nie miały bogatych zdobień.
W Polsce kobiety, ponownie, zaczęły zwracać na nie uwagę za sprawą Jadwigi Grabowskiej, założycielki Mody Polskiej.
Tutaj możecie pobrać oryginalna instrukcję z lat 40. jak zrobić turban na drutach.
Fot. Rafał Kaczmarek
Turban (składał się z dwóch części: srebrna - niewidoczna na zdjęciach CCDK plus czarna chustka SH)
Bluzka - SH
Spódnica - sklep osiedlowy
pasek- New Yorker Vintage
Buty - Gino Rossi
Torebka - Koperska
Broszka/gumka do włosów - Bijou Brigitte/vintage
Okulary - Restyle